Z londyńskiej perspektywy zauważa , dostrzega , apeluje.
Dostrzega wysoki wzrost gospodarczy / był taki już dwa lata temu i zapowiedzi utrzymania tego poziomu wzrostu były znane/.
Zauważa wielkość środków unijnych i wysokość zagranicznych inwestycji.
Odnotowuje zwycięstwo w staraniach o Euro 2012.
Pozytywnie oceniając powyższe wydarzenia czuje się w obowiązku apelować.
„Pierwszorzędnym zadaniem jest likwidacja obciążeń nałożonych przez prawodawstwo na gospodarkę.
Nie wystarczą półśrodki. Trzeba iść na całość. Totalna liberalizacja prowadzenia działalności gospodarczej byłaby takim krokiem” - stwierdza były premier.
Udziela jeszcze innych wskazówek dotyczących uproszczenia VAT-u, likwidacji setek sprawozdań czy otwarcia polskiego rynku pracy.
Oj , chyba znowu narazi się Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo chociaż nie ma go w Polsce - to wie lepiej.
Tylko na jaki odcinek ,tym razem , zostanie przesunięty ?
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry