Wyciągnięta ręka.Kazimierz Marcinkiewicz zajmuje pierwsze miejsce wśród polityków,
o których mówimy: mąż stanu.
Pozycję tą zawdzięcza, jak się pisze i mówi , „polityce wyciągniętej ręki"
co Polakom odpowiada i dlatego tak Kazimierza Marcinkiewicza oceniają.
Ja jednak nie mogę zapomnieć , że ta ręka była - jeśli nawet pod przymusem - wyciągnięta i do Andrzeja Leppera i do Romana Giertycha.
Była też wyciągnięta w kierunku warszawskiego ratusza a następnie
w kierunku kasy - najpierw krajowego a potem angielskiego - banku.
A teraz, jak słyszymy, Kazimierz Marcinkiewicz „będzie musiał„ powrócić do czynnej polityki.
Moim zdaniem : N I E M U S I .
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" /
Do góry