Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Halina Borowska - Blog Żony / 14.10.09 / Powrót

Igor Cwietkow.

Igora poznaliśmy w latach 70-tych, kiedy przebywał w Polsce na kilkuletnim kontrakcie.
Zawsze bardzo dobrze ten okres wspominał.

Igor grał na gitarze i śpiewał.
Śpiewał o jednym w roku dniu urodzin, o tym, że Mozart powinien grać wiecznie i o tym jak dobrze jest wśród przyjaciół.
Pił wódkę, a potem śpiewał jeszcze piękniej.

Igor odszedł.

Zgodnie z rosyjską tradycją rodzina i przyjaciele spotykają się 9-go i 40–go dnia po śmierci bliskiej osoby.
Nie mogliśmy pożegnać Igora w Moskwie 9-go dnia, ale 40-go dnia spotkaliśmy się:
przylecieli przyjaciele z Ameryki i oprócz nas jeszcze kilka osób z Warszawy.
Oglądaliśmy zdjęcia, wspominaliśmy Igora, słuchaliśmy rosyjskich pieśni
i piosenek i piliśmy wódkę.

Po 40-tu dniach dusz Igora uwolniła się.
Teraz jest już spokojna.

Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry