Miała wypadek samochodowy.
Nikt na szczęście nie ucierpiał.
Nie zapalamy zniczy,nie uczestniczymy w protestacyjnych marszach.
Pani Joanna sama poddała się karze i wyraziła gotowość uczestniczenia
w pracach społecznych.
Iluż sprawców śmiertelnych wypadków samochodowych odpowiada
z wolnej stopy!
Albo mają za mało lat by ich skazać,albo nie ma świadków,a oni na przykład byli w szoku,albo nie mieli prawa jazdy,więc nawet tego nie można im zabrać.
Ciągłe czepianie się Pani Joanny i informowanie nas,że będzie "zmywać gary za karę" jest po prostu obrzydliwe.
Życzę wszystkim dziennikarzom co najmniej takiego samego uporu
w ściganiu przestępców drogowych,którzy,za swoją złą działalność, nigdy skazani nie zostali lub nie zostaną.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry