Spacerowaliśmy bulwarem, oglądaliśmy statki i jachty, widzieliśmy korty tenisowe i podziwialiśmy baseny portowe z Kamiennej Góry. Pogoda też nam sprzyjała.
W Gdyni widzi się rozmach i czuje się swobodę. I ten niezapomniany zapach wiatru od morza!
Warto tam pojechać.
Powrót do "Halina Borowska - Blog żony" / Do góry