Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 18.02.05 / Powrót

Napisał Pan, że jest przeciwny legalizacji narkotyków. Osobiście, nigdy narkotyków nie brałem, i nie zamierzam brać, ale nie zgodzę się z Panem, że powinny one być nielegalne. Uważam, że każdy obywatel powinien mieć prawo do wstrzykiwania sobie dowolnych trucizn, jeżeli tylko taka jest jego wola. Na tym przecież polega wolność. I takie stanowisko podziela większość lewicowych partii na świecie, które z definicji są bardzo liberalne w sferze ideologicznej. Pozdrawiam

Podobnie jak ja uważa Pan, że narkotyk to trucizna, ale ludzie, którzy sięgają po raz pierwszy po narkotyk, wcale nie zakładają, że sięgają po truciznę. To nie są samobójcy. Prawda dociera do nich - lub nie - dopiero wtedy, gdy są już uzależnieni, wymagają pomocy, opieki lekarskiej, gdy narkotyk poczyni w ich organizmie nieodwracalne szkody. Koszty wyleczenia ich z nałogu, a także często pomocy socjalnej, której ci ludzie najczęściej potrzebują, gdyż nie są w stanie zarobić na swoje utrzymanie, ponosimy wszyscy. Problem polega też na tym, że po narkotyki sięgają coraz młodsi, często jeszcze dzieci. Zdarza się, że niektóre już przychodzą na świat z "głodem narkotycznym", bowiem mają rodziców - narkomanów. Pod wpływem narkotyków popełnianych jest wiele poważnych przestępstw. Zatem zażywanie ich to nie jest kwestia wolności obywatelskiej. Państwo ma obowiązek zapobiegania narkomanii, podobnie jak wielu innym groźnym chorobom. Nic mi nie wiadomo o tym, żeby większość lewicowych partii na świecie opowiadała się za legalizacją narkotyków.

Powrót do "Forum" / Do góry