|
|
|
| | Forum / 09.06.05 / PowrótChciałabym zapytać p. Borowskiego, w jaki sposób, bedąc niegdyś ministrem finansów, wszedł w posiadanie tysiąca akcji prywatyzowanego Banku Śląskiego. Zwykły obywatel mógł ich kupić zaledwie kilka. Jak to się stało, że akcje te były tak drastycznie niedoszacowane (na pierwszej sesji giełdy ich cena wzrosła kilkunastokrotnie). W związku z tym, chciałabym, aby p. Borowski poradził nam jak w ciągu jednej nocy można zostać milionerem, może ja też bym skorzystała.Nie posiadam, ani też nigdy nie posiadałem akcji Banku Śląskiego. Informacje takie rozsiewał swego czasu na mój temat Andrzej Lepper. Skierowałem w związku z tym wniosek przeciwko niemu do Komisji Etyki Poselskiej, która po rozpatrzeniu sprawy stwierdziła, iż poseł Lepper naruszył swoimi wypowiedziami zasadę rzetelności oraz zasadę dbałości o dobre imię Sejmu oraz udzieliła mu nagany. Jeśli chodzi o cenę emisyjną akcji Banku Śląskiego, sprawę badała prokuratura. Powołani przez nią biegli orzekli, że cena akcji została ustalona prawidłowo, natomiast ich cena giełdowa wzrosła w wyniku nagłego i niemożliwego do przewidzenia popytu. Powrót do "Forum" / Do góry | | | | |
|
|
|