Jak to możliwe, że z wyższym wykształceniem w tamtych latach podjął Pan pracę "zwykłego sprzedawcy"? Przecież w tamtych latach brakowało ludzi wykształconych, którzy by pracowali na odpowiedzialnych stanowiskach!Miałem w 1969 r. problemy ze znalezieniem pracy w związku ze zorganizowaniem na SGPiS w 1968 r. wiecu i strajku w obronie studentów. Zamknięto mi wówczas drogę do pracy naukowej na uczelni i zakazano pracy w wyuczonej branży, czyli w handlu zagranicznym. Również inni pracodawcy obawiali się przyjąć mnie do pracy. Po sześciu miesiącach poszukiwań trafiły się Domy Towarowe "Centrum".
Powrót do "Forum" /
Do góry