Chciałbym się dowiedzieć, dlaczego pan jest za liberalizacją ustawy antyaborcyjnej oraz prawdopodobnie legalizacją eutanazji. Otóż dla mnie osobiście aborcja i eutanazja równa się zabijaniu, a powtórzę za jednym z moich kolegów, że" nie możemy odbierać komuś życia, jeśli nie mamy mocy jego przywrócenia"/.../To, że jestem za liberalizacją ustawy antyaborcyjnej, nie oznacza, że zachęcam do przerywania ciąży. Jak już o tym pisałem, chodzi o to, by aborcji było jak najmniej, nie można jednak tolerować hipokryzji w polskim życiu, kiedy państwo oficjalnie zabrania aborcji, a jednocześnie istnieje szeroko rozwinięte podziemie aborcyjne, na które wszyscy przymykają oczy. Macierzyństwo powinno być świadome. Nie może być przyczyną udręki setek tysięcy kobiet, które decydują się na potajemne zabiegi aborcji. Kobieta powinna mieć prawo do decydowania o swoim macierzyństwie po obowiązkowej konsultacji z lekarzami i psychologiem. Wraz z liberalizacją ustawy trzeba też wprowadzić rzeczywistą edukację seksualną i ułatwić dostęp do środków antykoncepcyjnych. Jeśli chodzi o eutanazję - czy nie sądzi Pan, że człowiek sam powinien mieć prawo podjąć decyzję o skróceniu swoich cierpień, jeśli nie ma szans na ich uśmierzenie? Nie jestem za tym, aby już teraz przyjmować odpowiednią ustawę, to byłoby przedwczesne, ale podyskutować warto.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
