Co z mieniem zabranym po 1945 r., np. zabużanom?Zabużanom należą się rekompensaty w wysokości 15 proc. Jeśli chodzi o inne nieruchomości przejęte przez państwo bez odszkodowania oraz niektóre inne składniki mienia, rządowy projekt ustawy przewidywał podobne rozwiązanie (rekompensata byłaby wypłacana, poczynając od 2008 r. w czterech równych ratach rocznych i podlegała waloryzacji), ale Sejm tej kadencji nie zakończył nad nim pracy. SDPL popierała ten projekt, umożliwiał on bowiem przynajmniej częściową naprawę krzywd, które w latach 1944-1962 wyrządzono pewnej części obywateli polskich. Jednocześnie uwzględniał sytuację ekonomiczną państwa, a także stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach dotyczących roszczeń prywatyzacyjnych. Oczywiście 15 proc. dla tych, którzy by chcieli pełnej rekompensaty, to mało, jednak Polski nie stać na wypłatę pełnych rekompensat. Natomiast nieruchomości w naturze są obecnie najczęściej w posiadaniu osób fizycznych i prawnych, w tym przedsiębiorstw krajowych i zagranicznych, którzy nabyli je w sposób legalny od państwa lub jednostek samorządu terytorialnego na podstawie różnych tytułów lub w wyniku prywatyzacji. Ich zwrot naruszałby zatem prawa osób trzecich, rodził nową niesprawiedliwość i nową falę odszkodowań, a w dodatku powodował wielki zamęt gospodarczy i prawny.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
