Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 10.01.06 / Powrót

Panie Marszałku! chciałbym zwrócić Pana uwagę na jawną dyskryminację na polskich uczelniach. Studiuję na UW, dostałem dopłatę do obiadów na stołówce studenckiej, ale nie mogę korzystać z tańszych posiłków, gdyż jestem fruktarianinem a nasza stołówka nie przygotowuje żadnych potraw, które mógłbym spożywać nie godząc w mój system wartości (fruktarianizm polega na tym, że nie spożywa się owoców ani warzyw, które samemu trzeba by było zerwać, ale tylko takie, które same spadły z drzewa, czy krzaka). Co Pan o tym sądzi? Co zrobiłby Pan w tej sprawie, gdyby tylko Pan mógł?

Być może Pana rozczaruję, ale nie uważam tego za przejaw dyskryminacji. Z jednej strony, nikt Panu nie zabrania jedzenia potraw zgodnych z Pańskim systemem wartości, z drugiej - trudno wymagać od stołówki uniwersyteckiej, by przygotowywała posiłki na indywidualne i jednak dość szczególne, biorąc pod uwagę nawyki żywieniowe w Polsce oraz dostępność surowców kulinarnych, zamówienie. Nie możemy innym narzucać własnego systemu wartości ani zmuszać ich do uczestniczenia czy też podzielania naszego stylu życia. A już zwłaszcza finansowania go. Przygotowując posiłki według indywidualnych gustów (w końcu dlaczego nie), potrzeb dietetycznych, czy systemów wartości studentów, stołówka ponosiłaby wyższe koszty, które wszystkich by obciążały. Proszę więc spróbować zamienić dopłatę do obiadów na inny rodzaj pomocy materialnej. Może się uda. Innego wyjścia nie widzę.

Powrót do "Forum" / Do góry