Jak można pogodzić strajki polskich lekarzy z powodu niskich zarobków z bardzo wysokimi składkami, które odprowadzamy do ZUS?Składki na ZUS przeznaczone są na nasze emerytury i renty i nie mają nic wspólnego ze składką na ubezpieczenia zdrowotne wpłacaną na Fundusz Ubezpieczeń Zdrowotnych. Składka na FUS wynosi 8,75 proc., w przyszłym roku, zgodnie z ustawą wzrośnie do 9 proc. Nie są to duże środki, na pewno jednak można i trzeba je racjonalniej wydatkować, a ze strajkującymi lekarzami rozmawiać poważnie i realistycznie. Minister Religa zapowiedział wzrost wydatków na zdrowie do 6% PKB, (obecnie jest 4,5 proc.) co oznacza wzrost wydatków o 5 mld zł w 2007 r., a w następnych latach o 10 mld zł. Obietnice te nie wydają mi się jednak realne.
Powrót do "Forum" /
Do góry