Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 13.04.10 / Powrót

Panie Marku. Jestem jednym z cichych założycieli Solidarności. Dostałem swoje baty ale nie o tym chcę pisać do Pana. Był czas walki wewnątrz Polski o Polskę i ten czas nadal istnieje. Czas walki o Polskę...Ale z kim walczyć? Rusek ustąpił...Komuna ustąpiła...Ja ustępuję...Samolot spadł na ziemię...Czy w końcu możemy się połączyć? Pokochać? Odpowiedz pan. Zawsze Pana szanowałem i wszystkich, którym Polska i świat były w sercach. Pozdrawiam

Szanowny Panie Romanie,

Zadaje mi Pan bardzo trudne pytania. Nie możemy się wszyscy połączyć ani tym bardziej pokochać, bo jesteśmy różni. Możemy się tylko bardziej szanować i wzajemnie słuchać, a nie tylko mówić. A o co walczyć? A to już każdy musi sam zdecydować, czy w ogóle chce walczyć (wielu chce mieć święty spokój) i o co. Ja walczę zawsze z tym samym: głupotą, chamstwem, nietolerancją, ksenofobią, dyskryminacją i wykluczeniem społecznym. Ale nie tylko "z" - również "o". O równe szanse na godne życie, o wolność słowa i tworzenia, o uczciwą i kompetentną politykę, o to, by ludzie szanowali swoje państwo. Nic jednak z tego nie będzie, jeśli sami, w naszym najbliższym otoczeniu - krewnych, współpracowników, sąsiadów - nie będziemy postępowali w myśl tych zasad. I to jest, zdaje się, najtrudniejsze. Dziś wszyscy przeżywamy traumę. Nachodzą nas ponure myśli. Wszyscy na kilka dni stajemy się filozofami. Nie ma się czego wstydzić. Ważne, abyśmy później, gdy proza życia zatriumfuje, nie zapomnieli, że potrafimy zastanawiać się także nad zbiorowym losem, nad wspólną przyszłością, że istnieje nie tylko "ja", ale także "my".
Czego Panu i sobie życzę.
Serdecznie pozdrawiam.

Powrót do "Forum" / Do góry