Panie Marszałku mam bardzo typowe pytanie, które nurtuje większość /wbrew pozorom/ społeczeństwa. Z jakiej racji i dlaczego członkowie rządu meldują się w pałacach biskupich i są poddawani przesłuchaniom?Rozumiem, że chodzi o wizytę ministra Kołodki na Konferencji Episkopatu. Nie było to żadne przesłuchanie, a Grzegorz Kołodko nie został wezwany, lecz zaproszony i zaproszenie to przyjął z zadowoleniem. Biskupi odnoszą się w swoich kazaniach do polskiej rzeczywistości, spotykają się z tysiącami wiernych. Tak jak każda grupa społeczna, czy zawodowa, chcą wiedzieć, w jakim kierunku zmierza gospodarka kraju i co mówić ludziom, którzy ich o to pytają. Po co mają zasięgać informacji wyłącznie z mediów, które na dodatek nie zawsze są obiektywne, jeśli mogą usłyszeć je i zadać pytanie człowiekowi odpowiedzialnemu za politykę gospodarczą w Polsce? Ja w każdym razie odebrałem to spotkanie pozytywnie - zdaje się, że biskupi również.
Powrót do "Forum" /
Do góry