Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 30.04.03 / Powrót

Panie Marszałku. Proszę wyjaśnić, dlaczego p. Parys ma być sądzony tylko o zwrot niezgodnie z prawem pobranych pieniędzy. Wszak to "kolesie" z zarządu wzajemnie przyznali sobie pieniądze NIEZGODNIE Z PRAWEM, a więc powinni odpowiadać za złamanie prawa i zwrot pieniędzy. Dla mnie jest to działanie korupcyjne. Tolerowanie takiego postępowania rodzi afery, bo ci co są na stanowiskach czują się bezkarni. Dlatego spadają notowania Sejmu i rządu.

Z tego co mi wiadomo, sprawa dotyczy czterech osób, a nie tylko Pana Parysa. Dwie spośród nich, w tym szef Fundacji z czasów, gdy wypłacano nagrody (działo się to w latach 1998 - 2000), nie zasiadały w obecnym zarządzie, zaś dwie inne zasiadały. Sytuacja tych osób jest dość zróżnicowana. Jan Parys, pełniący funkcję wiceprzewodniczącego w obecnym zarządzie, został ukarany przez ministra skarbu państwa zarówno odwołaniem z funkcji, jak i z samego zarządu. Poza tym zarząd Fundacji podjął decyzję o wystąpieniu przeciwko niemu do sądu, ponieważ nie chce on oddać nienależnie pobranych pieniędzy. Druga osoba, dotychczasowy sekretarz zarządu, została zdymisjonowana z funkcji, ale w zarządzie pozostała, ponieważ zadeklarowała, że pieniądze odda. Dwie kolejne osoby, które zasiadały w poprzednich władzach Fundacji, też nie chcą zwrócić premii domagając się przedstawienia podstawy prawnej, uważają bowiem, że działały zgodnie ze statutem Fundacji, jawnie, na podstawie uchwały, do której nikt wówczas nie zgłaszał zastrzeżeń. W związku z tym ich sprawy również mają być skierowane do sądu. Ani Sejm, ani rząd nie mają obecnie w tej sprawie nic do powiedzenia. Muszą ją rozstrzygnąć do końca prawnicy.

Powrót do "Forum" / Do góry