Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 27.05.03 / Powrót

Dzwoniac na 0-800-europa dpowiedzialem sie, ze jednolity rynek rynkiem, a polsce i tak nie bedzie swobodnego obrotu samochodami bo rozoporzadzenie ograniczajace swobode kuipowania na szrotach i skladania w polsce mercedesow z 4 tluczonych mercow nie bedzie mozliwa, bo przecie zrobole w fabrykach musza miec prace.To jak to w koncu jest ( bedzie) z tym jednolitym rynkiem i wspolnym obszarem celnym.Ten argument kaze mi glosowac przeciw unii ( to znaczy nie glosowac). A tak globalnie to wiele rozwiazan, ktore europropagandzisci glosza mogly juz byc dawno zastosowane w polsce i nie miec nic wspolnego z UE. Ale wy, w tym Pan woli dawac zasilki pzredemerytalne niz np.budowac autostrady.

Nie mogę się zgodzić z Panem że podany przykład świadczy, że po wstąpieniu do Unii Europejskiej nie będzie jednolitego rynku w obrocie samochodami, używanymi czy nowymi. Taki rynek w praktyce już istnieje od 1 stycznia 2002r. kiedy to zostały zniesione importowe stawki celne na pojazdy używane pochodzące z Unii Europejskiej i zakaz sprowadzania samochodów ponad dziesięcioletnich. Jedyne ograniczenia jakie są stosowane zarówno u nas w kraju jak i w krajach unijnych dotyczą ochrony środowiska. Wprowadzony od marca 2003r. obowiązek spełniania normy euro2 przez wszystkie pojazdy rejestrowane po raz pierwszy w Polsce obowiązuje również w krajach Unii Europejskiej. Podstawą jest tutaj posiadanie przez producenta homologacji dla produkowanych na rynki europejskie aut. Jeżeli dany pojazd nie posiada homologacji to nie zarejestruje go Pan również w Unii.
Drugim elementem jest spełnianie przez pojazd importowane lub tak zwane "składaki", odpowiednich warunków technicznych. Obecnie w Ministerstwie Infrastruktury prowadzone są prace nad wdrożeniem takich rozwiązań.
Zgadzam się z Panem że część rozwiązań można było wprowadzić już dawno, ale na większość z nich, w tym na autostrady, potrzebne są pieniądze. Skoro z zasobów własnych nie możemy sobie pozwolić na sfinansowanie ich w całości to dlaczego nie skorzystać z szansy jaką daje Unia poprzez fundusze strukturalne. Bo Unia Europejska to właśnie szansa i wyzwanie dla Polski i to czy skorzystamy na tym zależy tylko od na samych.

Powrót do "Forum" / Do góry