Całkowicie ignoruje Pan możliwość przystąpienia Polski do NAFT-y. Czy zatem w Chile są oszołomy i chcą przystąpienia do UE? Problemy geograficzne są takie same.Chile nie przystępuje do Unii, a jedynie stowarzysza, co oznacza, że zmienione zostaną (stopniowo) cła w handlu między Unią a Chile. Chile nie będzie natomiast korzystać z funduszy unijnych, ani wchodzić w skład organizacji unijnych. Tym samym nie będzie decydować o zewnętrznej i wewnętrznej polityce Unii.
Powrót do "Forum" /
Do góry