Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 05.11.03 / Powrót

Szanowny Panie Marszałku! Dlaczego SLD jako partia lewicowa nie pomyśli o solidaryzmie społecznym w kwestii bezrobocia? Chodzi mi o to, że emeryci i podobno bardzo chorzy renciści potrafią pracować w wielu miejscach, podczas gdy młodzi po studiach nie mając znajomości są bez pracy. Nie kwestionuję doświadczenia i wiedzy tych osób. Marzę tylko o tym, by na jakiś czas np. emeryt lub rencista np. mający powyżej 1000-1500 zł odstąpił swoje miejsce młodemu człowiekowi, który pozbawiony pracy popada w depresję i czuje się zbędny. Znam wiele przykładów z najbliższego środowiska, myślę, że dla młodych jest to bulwersujące i głęboko niesprawiedliwe. Czy posłowie coś robią w tej kwestii? Boję się, że po otwarciu granic w 2004 r. bardzo dużo młodych zdolnych ucieknie z Polski i kto wie, czy ci sfrustrowani wspaniali młodzi ludzie nie mają racji?

Ograniczenie lub całkowity zakaz łączenia pracy zarobkowej z pobieraniem emerytury lub renty jest sprawą niezwykle kontrowersyjną i wzbudza już od dłuższego czasu duże emocje społeczne. Było już szereg prób wprowadzenia takich rozwiązań, w tej, a także w poprzedniej kadencji Sejmu, miały one jednak - jak wynikało z prowadzonych badań i konsultacji społecznych - więcej przeciwników niż zwolenników, także wśród młodych ludzi. Ostatnia próba kompromisowego rozwiązania tego problemu - tak, by z jednej strony zachować możliwość uzupełnienia emerytury lub renty dochodami z pracy, a z drugiej zwiększyć liczbę miejsc pracy dla bezrobotnych - podjęta przez rząd w pierwszym półroczu ubiegłego roku, także zakończyła się fiaskiem. Skierowany do konsultacji społecznych projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie został zaakceptowany. Do resortu pracy i polityki społecznej, a także do Sejmu wpłynęło bardzo wiele pism od różnych środowisk zawodowych, indywidualnych emerytów i rencistów, a także absolwentów, w których wyrażano zdecydowany sprzeciw wobec jakichkolwiek zmian. Emeryci pisali o niskich świadczeniach, do których muszą dorobić, bo inaczej zabraknie im na różne potrzeby oraz o dzieciach i wnukach, którym nierzadko pomagają. Młodzi ludzie, absolwenci, ujmowali się z kolei za swoimi dziadkami i rodzicami protestując przeciwko pogarszaniu warunków ich życia. Nie tędy więc droga do walki z bezrobociem. Polska musi się szybciej rozwijać, a mamy ku temu wszelkie szanse, muszą rosnąć inwestycje i tym samym powstawać nowe miejsca pracy. Oznaki ożywienia są już coraz wyraźniejsze, bezrobocie, jeszcze powoli, ale zaczyna już spadać. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej te pozytywne tendencje jeszcze się wzmocnią. Jeśli młodzi ludzie korzystając z otwarcia granic wyjadą z Polski i znajdą pracę zagranicą nie będzie w tym nic złego. Do Unii Europejskiej wstępujemy także po to, by móc uczyć się, pracować, zdobywać doświadczenie zawodowe, osiedlać się także w innych krajach europejskich. Nie będzie to miało charakteru ucieczki. Będziemy żyli w zjednoczonej Europie.

Powrót do "Forum" / Do góry