Panie Marszałku, uważam za bardzo niesprawiedliwe wprowadzanie ustaw dotyczące pracowników z ważnością od połowy roku! Urodzeni w pierwszej połowie roku skorzystają z uprawnienia, a urodzeni w drugiej połowie już nie mają tej szansy! Tak nie powinno być! Wysoko oceniam Pana pracę parlamentarną i mam nadzieję, że przemyśli Pan to zagadnienie.Pytanie jest dla mnie dość niejasne. Jeśli miałbym się do niego konkretnie odnieść, musiałbym znać szczegóły, wiedzieć, do jakiej ustawy ma Pan (Pani) zastrzeżenia. Nie przychodzi mi na myśl żadna tego typu ustawa, generalnie jednak, stwierdzenie, że jakiś przepis jest krzywdzący, nie byłby jednak krzywdzący gdyby został wprowadzony, czy też zaczął obowiązywać parę miesięcy później lub wcześniej, jest dość dziwaczne. Idąc tokiem Pana (Pani) rozumowania, żadnego terminu zmiany obowiązujących przepisów - nie tylko tych, które są związane z wiekiem - nie można byłoby uznać za sprawiedliwy. Zawsze mogliby czuć się pokrzywdzeni ludzie, którzy z racji urodzenia się trochę wcześniej lub trochę później - w grę mogą wchodzić dni, a nawet godziny (przed lub po północy Nowego Roku) - albo z racji innych okoliczności, gdzie decydująca jest rola czasu (np. rozpoczęli pracę w określonym terminie), skorzystaliby lub nie z nowych regulacji. Proszę jednak o szczegóły.
Powrót do "Forum" /
Do góry 
