Czy nie uważa Pan (będąc naocznym świadkiem kolejnych "fajerwerków" Leppera w parlamencie), że w Polsce przydałby się system prezydencki?Nie dziwię się, że w sytuacji, gdy posłowie nie zawsze dają dowody rozsądku i opanowania, a także postępowania zgodnego z interesem państwa, pojawiają się koncepcje zmiany ustrojowej, o jakiej Pan pisze. Zrozumiała jest potrzeba oddania władzy komuś jednemu, kto byłby za wszystko odpowiedzialny. Jednak, po pierwsze, Sejm - mimo różnych fajerwerków - spełnia swoją rolę, ustawy są uchwalane w terminie, a w tej kadencji dokładamy też większych starań, aby były poprawne pod względem legislacyjnym. Po drugie, z systemem prezydenckim też nie mamy dobrych doświadczeń. Sądzę więc, że potrzeba nam raczej cierpliwości i konsekwencji we wdrażaniu systemu parlamentarno-gabinetowego, a także umiejętności odróżniania plew od ziarna - ziarna jest zdecydowanie więcej.
Powrót do "Forum" /
Do góry