Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Forum / 31.05.04 / Powrót

Panie marszałku, nawiązuję do Pana odpowiedzi, w której uzasadnia Pan, dlaczego SDPL nie może poprzeć rządu. 1) Jeśli reformować służbę zdrowia - to jak? Dlaczego SDPL nie może zaproponować konkretnego rozwiązania? To samo pytanie bardziej ogólnie: dlaczego nikt nie chce się ustosunkować merytorycznie do programu Marka Belki? Mam wrażenie, że wszyscy liderzy partii potrafią jedynie liczyć glosy. 2) Jeśli ciąć wydatki budżetowe - to które i w jaki sposób? Sądziłem, że plan Hausnera jest dość konkretny, po prostu brakuje woli jego realizacji? Wszyscy inwestorzy na rynkach kapitałowych w napięciu oczekują postępów w realizacji tego planu. Pytanie: skąd przekonanie SDPL, że w przyszłym składzie rządu uda się sformułować lepszy program?

To rząd przygotowuje projekty ustaw i kieruje je do Sejmu, żaden poseł nie jest w stanie przygotować projektu takiej ustawy. Może jedynie wspomagać rząd w tej sprawie i do tego jesteśmy gotowi. Mamy dwóch dobrych specjalistów - byłego ministra Marka Balickiego i posła Władysława Szkopa, którzy byli od początku zaangażowani w te kwestie. Są do dyspozycji. To nie jest tak, że nikt nie chce się odwołać czy nie odwołuje się merytorycznie do programu Marka Belki, tyle że program ten został przedstawiony tylko częściowo. W sprawach wspomnianej już ustawy o świadczeniach zdrowotnych praktycznie w ogóle nie został przedstawiony. Jeśli chodzi o plan Hausnera również niczego się nie dowiedzieliśmy poza tym, że Marek Belka ma zamiar kontynuować realizację tego programu. Generalnie Socjaldemokracja Polska uważa to za zasadne, bo finanse publiczne muszą być naprawiane. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. W wystąpieniu sejmowym w trakcie dyskusji nad wotum zaufania przewodnicząca Klubu SDPL Jolanta Banach wymieniła kilka kwestii, w których nie zgadzamy się na to, aby były częścią programu rządowego, jak na przykład weryfikacja rent, czyli odbieranie rent, mówiąc wprost. Szczegółowa analiza tego projektu doprowadziła nas do wniosku, że korzyści finansowe będą z tego dla budżetu niewielkie, natomiast koszt społeczny ogromny. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi, czy to będzie nadal przedmiotem programu rządowego, czy też nie. Nie mniej istotną kwestią jest to, kto miałby program rządu realizować - stąd to liczenie głosów. Jak już o tym wielokrotnie mówiłem - Polsce jest potrzebny rząd, który ma za sobą większość i plan działania popierany przez tę większość. Tu nie chodzi o skład rządu, lecz o jego polityczne zaplecze.

Powrót do "Forum" / Do góry