Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 10.01.13, 12:00 / Powrót

Najważniejsze wydarzenie 2012

Pod tym hasłem redakcja TVN24 zorganizowała w Internecie plebiscyt dla internautów. Należało uszeregować według rangi 10 wydarzeń – oddzielnie w Polsce, oddzielnie na świecie – zaproponowanych przez dziennikarzy. O wszystkich było głośno, ale ich ciężar gatunkowy był różny - pisze Marek Borowski w "Mieszkańcu".
Wziąłem udział w tej zabawie stawiając w przypadku Polski na pierwszym miejscu reformę emerytalną, która wydłuża wiek przechodzenia na emeryturę do 67 roku życia i dotyczy poza obecnymi emerytami wszystkich Polaków. Dalej – Euro 2012, gdyż po raz pierwszy Polska zorganizowała tak ogromną imprezę i odniosła w tym sukces. Następnie wojnę o ACTA, która pokazała siłę młodych Polaków, internautów. Ich protest zmobilizował innych, poruszył całą Europę i ostatecznie sprawił, że umowa ograniczająca wolność w Internecie nie weszła w życie. Na czwartym miejscu umieściłem aferę Amber Gold, która chociaż miała ograniczony zasięg i nie dotknęła znacznej liczby Polaków, to ujawniła jak słabo nadzorowana jest działalność parabanków i jaką to może grozić katastrofą. Na kolejnych – zmiany w PZPN (Zbigniew Boniek zastąpił Grzegorza Latę na stanowisku prezesa), gdyż piłką nożną interesują się w Polsce miliony obywateli oraz w PSL (Waldemara Pawlaka zastąpił Janusz Piechociński). Potem katastrofę kolejową pod Szczekocinami, kolejne ekshumacje ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, doniesienia na temat trotylu na wraku tupolewa oraz historię Madzi z Sosnowca. Te ostatnie wydarzenia to albo sensacje bez znaczenia dla przyszłości Polski, albo – jak w przypadku historii Madzi – jednostkowa tragedia, na której żerują tabloidy.
A jak głosowali Polacy? Okazuje się, że na odwrót. Najwięcej osób za najważniejsze wydarzenie roku uznało tragedię Madzi z Sosnowca, na drugim miejscu znalazły się ekshumacje ofiar Smoleńska, tuż za - trotyl na wraku tupolewa, a reforma emerytalna i Euro 2012 zamknęły listę. I to właśnie, ta lista sporządzona przez internautów jest moim zdaniem najważniejszym zdarzeniem minionego roku. Pokazuje bowiem, do jakiego stopnia mediom udaje się wmówić różne rzeczy społeczeństwu. Dowodzi, że Polacy zaczynają tracić rozeznanie w tym, co istotne, że poddają się praniu mózgu w telewizji, Internecie i w pismach tabloidalnych.
Najważniejsze wydarzenia na świecie wytypowane zostały przez internautów z większym poczuciem miary i wagi spraw, ale i tu zwyciężyła sensacja – skok ze stratosfery, ponieważ ma on jednak także znaczenie naukowe, ten wybór mniej razi. Dla mnie najważniejsze były wybory w USA, bo to kto stoi na czele tej największej światowej potęgi decyduje o kierunku, w jakim zmierza nasza planeta. Na drugim i trzecim miejscu umieściłem wydarzenia naukowe: wysłanie łazika Curiosity na Marsa oraz odkrycie przez CERN „boskiej cząstki”, bo wszak ludzkość rozwija się dzięki nauce. Dzięki pracy Curiosity mamy dowiedzieć się, czy na Marsie istniało kiedyś życie, a potwierdzenie istnienia „boskiej cząstki” przybliża nas do zrozumienia tego jak powstał wszechświat. Dla internautów były to wydarzenia mniejszej wagi (odpowiednio 4.,5. i 6 pozycja).
Podsumowując wyniki tego plebiscytu chciałoby się zakrzyknąć: nauka, nauka i jeszcze raz nauka…Także jako odtrutka na to, czym ogłupiają nas niektóre media.
Marek Borowski
Senator warszawsko-PRASKI


Powrót do "Wiadomości" / Do góry