Nawiązując do słów Jarosława Kaczyńskiego o tym, że ateiści zagrażają Polsce i Kościołowi, Marek Borowski przypomniał stwierdzenie księdza Tischnera, iż żaden ateista jeszcze nie spowodował, by ktoś przestał wierzyć, natomiast bardzo często zdarzało się to w wyniku działań proboszczów. W ocenie senatora, właśnie tak to dzisiaj wygląda. - Hierarchowie naszego kościoła wypowiadają się w ważnych sprawach społecznych, dotyczących milionów ludzi, w taki sposób, że ich do siebie zrażają.
Zdaniem senatora, do trudnej sytuacji Kościoła przyczynia się również katecheza prowadzona w szkołach. - Kościół bardzo na to nalegał, bardzo tego chciał, ale efekt jest taki, że zamieniła się w przedmiot szkolny, co sprawia, że sporo dzieci, młodzieży po prostu to „odbębnia”, natomiast nie traktuje tego jak jakąś formę uduchowienia.
Powrót do "Wiadomości" / Do góry