Marek Borowski zwrócił też uwagę, że Polacy są bardziej skłonni do jednoczenia się w obliczu tragedii i martyrologii niż wtedy, kiedy coś pozytywnego się stało. Tymczasem jeśli chce się zaistnieć w świecie, to trzeba pokazywać swoje sukcesy, a nie porażki i tragedie, bo tych jest dosyć.
Fakty po faktach" - 8 lutego 2014
Powrót do "Wiadomości" / Do góry