- Wszyscy politycy, niezależnie od tego, z której strony sceny politycznej są, powinni jasno powiedzieć, że z panem Korwin-Mikkem kontaktować się nie będą. Nikt nie powinien podawać mu ręki. Nie powinno być żadnych rozważań, jakie mają miejsce w niektórych partiach prawicowych, jak tu przyciągnąć tego pana do rządzenia - uważa senator.
Zdaniem Marka Borowskiego, kary nałożone przez komisję etyki to za mało. - Nie może to być wyłącznie nagana, bo dla niego to bez znaczenia. Przecież on się w ogóle nie liczy z żadnymi karami etycznymi. Tylko sąd może wymierzyć karę, która będzie miała jakieś znacznie - mówi. Jak podkreśla, jest przekonany, że Parlament Europejski uchyli immunitet, jeśli prokuratura będzie chciała Korwin-Mikkemu postawić zarzuty.
Powrót do "Wiadomości" / Do góry