Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 12.07.02, 11:37 / Powrót

Złoty w górę i w dół

Od momentu podania się do dymisji przez Marka Belkę (2 lipca br.) kurs złotego wobec dolara i euro spadł o ok. 3 - 4 proc. Najpierw słabnięcie złotego analitycy tłumaczyli oczekiwaniem na nowego ministra finansów, a po nominacji na to stanowisko Grzegorza Kołodki (5 lipca) - oczekiwaniem na jego program. Zdaniem niektórych polityków i komentatorów milczenie G. Kołodki trwa już zbyt długo, grozi dalszym osłabieniem kursu złotego, powoduje niepokój inwestorów i spadek wartości obligacji Skarbu Państwa. Komentarz Marka Borowskiego: - Tego typu zawirowania dość często występują w sytuacji, gdy zmienia się minister finansów i naprawdę nie ma powodów do zdenerwowania - zresztą na rynku już obserwujemy pewne uspokojenie - dolar odrobił część strat. W momencie, gdy pojawiła się kandydatura Kołodki przez media przebiegła fala obaw związanych z tym, co on wcześniej mówił i pisał jako ekonomista i publicysta. Zarzucano mu nawet, że "mówi za dużo". Teraz, jak nic nie mówi, też jest źle, bo złoty słabnie, inwestorzy się wycofują itd. A jeszcze niedawno przecież dość powszechnie uważano, że złoty jest za mocny, co utrudnia warunki eksporterom. Dajmy nowemu ministrowi trochę czasu. Co innego jest zgłaszać pewne propozycje i rozważać różne warianty z pozycji publicysty, oczekując na dyskusję, a co innego z pozycji ministra finansów.
G. Kołodko musi przeanalizować dokumenty, porozmawiać ze współpracownikami, ekspertami. Myślę też, że będzie chciał się spotkać z Radą Polityki Pieniężnej. Minister przed sobą różne możliwości, w sumie jednak nie jest ich tak wiele. W gospodarce rynkowej, w warunkach Polski nie ma aż tak wielu dróg, które prowadzą do celu. Moim zdaniem w tej chwili kluczową dla Polski sprawą jest powrót społecznego i - co ważniejsze - inwestorskiego optymizmu - przekonania, że w Polsce można i warto inwestować, ponieważ sprawy na pewno pójdą w dobrym kierunku. Obecnie, po kilku latach spadku tempa wzrostu Produktu Krajowego Brutto, znaleźliśmy się na krzywej wznoszącej, wznosimy się jednak bardzo powoli. Nie przyspieszymy tego procesu bez wzrostu inwestycji, musi więc powstać dla nich dobry klimat. Myślę, że Grzegorz Kołodko, konsultując swój program działania, weźmie ten element pod uwagę.


Powrót do "Wiadomości" / Do góry