Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 30.01.16, 19:00 / Powrót

Prokuratura znowu zależna

Nie wiem, jak pan Zbigniew Ziobro to wykorzysta, ale nie ulega wątpliwości, że zakres władzy jest ogromny - mówił Marek Borowski w Programie I Polskiego Radia komentując ustawę podporządkowującą prokuraturę Ministerstwu Sprawiedliwości. - Mamy tu dwa aspekty. Pierwszy, ustrojowy, drugi – personalny. Przez długi czas w Polsce po 90. roku, ale przedtem też minister sprawiedliwości był prokuratorem generalnym. To się jakoś trzymało, lepiej, gorzej, ale zawsze było ryzyko, że to jest polityk. W systemie niedemokratycznym było to obojętne, bo tak czy owak jeden i drugi byli podporządkowani jednemu kierownictwu. Natomiast w systemie demokratycznym, gdzie mamy partie rządzące, opozycyjne i walkę polityczną, to wszystko się komplikuje. Przez jakiś czas to funkcjonowało, choć zdarzały się wstrząsy. Aż w końcu przyszły lata 2005- 2007, kiedy pan Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, i zaczął wyczyniać takie rzeczy, że efektem tego było postanowienie o tym, żeby jednak prokuratora i prokuraturę oddzielić od ministra sprawiedliwości, żeby prokuratura nie była polityczna, była niezależna. Teraz to wraca. I co jest ważne - podkreślił senator. - W latach 2005-2007 pewnych przepisów dotyczących prokuratury nie było. Np. możliwości ujawniania tajników śledztwa innym osobom, chociaż minister Ziobro to robił, ale to było nielegalne. Teraz to będzie legalne, bo wpisano to do ustawy. Wpisano także dość kuriozalny przepis, że jeśli prokurator działa w interesie publicznym, to może uniknąć odpowiedzialności dyscyplinarnej, jeśli przekroczy prawo.
Senator dodał, że prokuratura pod wodzą prokuratora Seremeta działała z mankamentami. - To było wyraźnie widać. Ale zamiast tę ustawę zmienić, dać większe uprawnienia niezależnemu prokuratorowi generalnemu, PiS to zlikwidował i na czele postawił ministra sprawiedliwości. Zdaniem senatora, zagrożenie, że dojdzie do nadużyć politycznych, jest poważne.

Polskie Radio I - Rozmowa Dnia; 29 stycznia 2016

Powrót do "Wiadomości" / Do góry