Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 23.01.17, 18:49 / Powrót

Pierwszy taki prezydent USA

Po raz pierwszy mamy do czynienia z prezydentem Stanów Zjednoczonych, co do którego w ogóle nie możemy powiedzieć, co on zrobi. To wszystko co mówił w kampanii wyborczej albo prawie wszystko jest nie do zrealizowania - uważa Marek Borowski. Jako przykłady podaje senator mur na granicy z Meksykiem, wyrzucenie 11 mln imigrantów, wycofanie się z porozumienia NAFTA, czyli Północnoamerykańskiej Strefy Wolnego Handlu oraz TPP, czyli azjatyckiej strefy wolnego handlu. - Zamieszania będzie co niemiara, ponieważ Trump pewne rzeczy będzie próbował, przynajmniej częściowo, zrealizować.
Zdaniem senatora, jeżeli chodzi o negocjacje z Europą, to możemy na tym położyć krzyżyk, zresztą Europa też się do tego nie paliła, ale kraje azjatyckie owszem. Jeżeli Trump się wycofa z TPP, zacznie stawiać warunki nie do przyjęcia, to wzmocni Chiny, dlatego że kraje azjatyckie będą szukały jakichś możliwości rozwojowych. Z kolei z Chinami Donald Trump chce podjąć walkę handlową. - To może się przenieść na gorący konflikt, którego na razie nie wieszczę, natomiast konflikt handlowy, polegający na tym, że Stany Zjednoczone wprowadzą cła na towary chińskie, a Chiny zareagują podobnie, odbije się na całym handlu światowym, jak również na światowych inwestycjach i słabszych walutach, do których zalicza się złoty, czyli będzie to także dotyczyło nas. Zamieszanie będzie jak diabli. Co z tego wyjdzie, nie wiadomo - mówił senator.
Jak stwierdził Marek Borowski, człowiek ma taką naturę, że zawsze szuka optymistycznych perspektyw. Jak ma do czynienia z kimś takim jak Trump, chętnie przyjmuje argumentację, że w kampanii wyborczej mówi się różne rzeczy, a potem się tego nie robi. A poza tym, że prezydent ma mądrych doradców i oni mu na złe posunięcia nie pozwolą. - Oby. Tylko to wszystko powoduje – jeżeli się przyjmie taki tok rozumowania – że można sobie wygadywać co się chce w kampanii wyborczej, a potem robić zupełnie co innego albo czynić zamęt. Nie przyjmuję takiej filozofii. Uważam, że kandydat, który w ten sposób postępuje, szkodzi swojemu krajowi, a w wypadku Stanów Zjednoczonych również innym krajom.
Senator zwrócił uwagę na obraźliwe wypowiedzi Trumpa w stosunku do różnych grup ludności – kobiet, imigrantów, Meksykanów, przeciwników, których uważa za wrogów narodu. - To jest wypisz, wymaluj to, co mówi Jarosław Kaczyński w Polsce. Przeciwnik Jarosława Kaczyńskiego to też jest wróg. Odniósł się także do informacji, że pierwszym przywódcą, z którym Trump chce się spotkać, jest premier Wielkiej Brytanii. - Trump powiedział wyraźnie, że ucieszył się z Brexitu. Zapowiedział, że będzie próbował zawrzeć osobną umowę handlową z Wielką Brytanią – ciekawe, jak to się będzie miało do protekcjonistycznych zapędów - i oświadczył, że jest za tym, żeby Unia Europejska się rozpadła. Z tego może być jeden pozytywny skutek. Być może wreszcie Unia zrozumie, że powinna się w tej sytuacji głębiej integrować - podkreślił senator.
Radio TOK FM - Wybory w TOK-u - 22 stycznia 2017

Powrót do "Wiadomości" / Do góry