Marek Borowski o obchodach Sierpnia'80- Od samego początku transformacji rocznica podpisania porozumień sierpniowych jest punktem zapalnym - mówił we
Wstajesz i wiesz w
TVN24 Marek Borowski. - Konkretne osoby uważają Lecha Wałęsę i swoich przeciwników politycznych za niegodnych świętowania tej uroczystości. Padają takie słowa jak zdrajcy, zdrada. Jak to obserwuję przez lata, nigdy te obchody nie miały państwowego, wielkiego, uroczystego charakteru. To jest wielka strata dla Polski dlatego, że jeśli porozmawiamy z ludźmi w innych krajach, to po pierwsze oni wiedzą, kto to był Wałęsa. A jeśli ich spytać, co było punktem zwrotnym w tych wielkich zmianach, które nastąpiły na kontynencie europejskim, to ruch Solidarności może jest tam gdzieś wymieniany, ale zdecydowanie na drugim miejscu. Mówi się o murze berlińskim, o tym, co się stało w roku 1989. Zmarnowaliśmy tę rocznicę. Zmarnowaliśmy rocznicę Okrągłego Stołu również - podkreślił senator.
Dodał, że wszystkie badania pokazują, że nawet ci Polacy, którzy przyjmują za prawdę, że Lech Wałęsa miał okres kontaktów ze Służbą Bezpieczeństwa - który zakończył,a nawet w trakcie tego okresu usiłował wykorzystać te kontakty dla dobra pracowników Stoczni, gdzie ciągle jeszcze pracował – wszyscy ci ludzie uważają, że jest to postać historyczna i że to on symbolizuje Solidarność.
TVN24 - 1 września 2017Powrót do "Wiadomości" /
Do góry 
