Andrzej Lepper zaproszony do Iraku Andrzej Lepper został zaproszony do Iraku przez wiceprezydenta tego kraju, w charakterze obserwatora referendum w sprawie poparcia dla Saddama Husajna. Podobne zaproszenia otrzymali posłanka Izabela Jaruga-Nowacka z Unii Pracy i Bogdan Bujak z SLD, ale oboje, w przeciwieństwie do Andrzeja Leppera, do Iraku się nie wybierają. Marszałek Marek Borowski odmówił A.Lepperowi zgody na użycie paszportu dyplomatycznego oraz na pokrycie przez Sejm kosztów tej podróży. Komentarz Marka Borowskiego: - Zaproszenie Andrzeja Leppera i innych polskich parlamentarzystów jest elementem przemyślanej gry Saddama Husajna, który chce pokazać światu, że oto z państw demokratycznych przyjeżdżają do Iraku politycy, którzy w pewnym sensie legitymizują jego działalność. W żadnych przedsięwzięciach w Iraku żaden polityk nie powinien brać udziału bez mandatu ONZ. Próbowałem przekonać A. Leppera, żeby zrezygnował z tej podróży, nawet jeśli miałaby ona mieć prywatny charakter, byłaby to bowiem propagandowa farsa, próba uwiarygodnienia irackiego dyktatora. Ale oczywiście, nie ma zakazu wyjazdów do Iraku, każdy poseł może tam pojechać, pan poseł Lepper również. Nie może to być jednak wyjazd oficjalny, na koszt Sejmu, byłby on bowiem sprzeczny z polską racją stanu i polską linią polityki zagranicznej. Mam nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i Andrzej Lepper poniecha swoich zamiarów.
Powrót do "Wiadomości" /
Do góry