Przed nami cztery lata pracy w kamieniołomach- Wygraną w Senacie nazwałem sforsowaniem drzwi do demokracji, ale jesteśmy tylko na pierwszym piętrze, a w tym domu nie ma windy - są tylko schody. Całkowicie podzielam opinię, że uzgodnienie prezydium i przewodniczenia w komisjach jest naczelną sprawą, pierwszym testem dla bloku opozycji. Ale jak już się uda, to przed nami cztery lata pracy w kamieniołomach. To się da zrobić, ale wymaga sporych zabiegów - mówi
Marek Borowski w wywiadzie dla
Gazety Wyborczej. /.../Nie trzeba tak tańczyć, jak zagra Kaczyński. Trzeba wprowadzać własne tematy do debaty publicznej. Jeżeli opozycja zacznie poważnie pracować nad kształtem państwa, jakie chciałaby tworzyć po wygranych wyborach, zacznie konsultować, rozmawiać z różnymi środowiskami, jeśli senatorowie, posłowie będą rzeczywiście w terenie aktywni, to coraz większa część społeczeństwa będzie się opowiadała za partiami opozycyjnymi - uważa senator.
Zobacz wywiadPowrót do "Wiadomości" /
Do góry