Sędzia może się obawiać, że po wyroku, który nie spodoba się władzy, zostaną mu postawione zarzuty przez rzecznika dyscyplinarnego wyznaczonego przez ministra sprawiedliwości. A jego sprawa będzie rozpatrywana przez izbę dyscyplinarną, czyli również nominatów ministra sprawiedliwości. Czy taki sędzia może się obawiać, że poniesie konsekwencje? Może. A to bardzo ważne w sprawach, gdy obywatel złoży pozew przeciwko przedstawicielom władzy.
Drugie zagrożenie pojawia się w sytuacjach związanych ze współpracą z zagranicą. Niektóre wyroki sądów, w których będą zasiadali sędziowie pochodzący z rządowego wyboru, nie będą uznawane. Na przykład: polski biznesmen toczy spór ze swoim kontrahentem zagranicznym. Polski sąd jest właściwy w tej sprawie i wydaje wyrok, ale ten wyrok może nie zostać uznany za granicą.
Tymi ustawami naruszamy prawo europejskie, które jako kraj zobowiązaliśmy się przestrzegać, wstępując do Unii. Będziemy więc mieć kolejne z nią konflikty.
Fakt - 10.01. 2020
Powrót do "Wiadomości" / Do góry