Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 08.05.20, 21:03 / Powrót

Eksperyment z liczeniem głosów

Ta ustawa po prostu się nie nadaje, ona nie pozwoli na zorganizowanie wyborów ani dziesiątego, ani siedemnastego, ani dwudziestego trzeciego, ani żadnego, po prostu żadnego dnia, ponieważ tak została skonstruowana, że nie zakończy się liczenia głosów przed drugą turą wyborczą - stwierdził Marek Borowski w Senacie podczas debaty nad ustawą o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym na prezydenta. Senator ze stoperem w ręku udowodnił, że sprawdzenie jednej karty do głosowania - najpierw oświadczenia o osobistym i tajnym oddaniu głosu, czytelności podpisu, PESELU, a następnie oddanego głosu - będzie trwało ok. 1 minuty, a ponieważ zlikwidowano komisje obwodowe uznając, że wystarczy jedna komisja na gminę, jej członkowie staną przed zadaniem nie do wykonania w rozsądnym terminie.
Np. w Krakowie liczenie głosów, zakładając 40 proc. frekwencję, będzie trwało 166 dni, a jeśli PiS zmieni przepis, który wprowadziło do kodeksu wyborczego dwa lata temu, że komisja pracuje wspólnie i pozwoli, by podzieliła się na zespoły, liczenie głosów będzie trwało 11 dni po 24 godziny na dobę.
- Przecież tyle nie mogą pracować. Przecież muszą robić przerwy, muszą iść do domu…A kto będzie urny pilnował? I to dotyczy Krakowa, Łodzi, w dużym stopniu Warszawy, mimo że w Warszawie podzielono na dzielnice… Ale tu mamy dzielnice po dwieście kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Ja zwracam się do nielicznych w tej chwili przedstawicieli… Czy wy rozumiecie, jaki wy potworek wyprodukowaliście, łącznie z poprzednimi przepisami? A jeżeli nie zauważyliście tego… No, trudno, ale, na litość boską, dlaczego to firmujecie w tej chwili? Dlaczego zgadzacie się na to, żeby szalony kapelusznik z Nowogrodzkiej robił, co chciał? Zobacz wystapienie

Powrót do "Wiadomości" / Do góry