Wyjątkowa bezczelnośćWyjątkową bezczelnością nazwał
Marek Borowski stwierdzenie premiera Mateusza Morawieckiego, że oto rząd zdecydował się naprawić błąd, niechlujność legislacyjną z czasów rządów PO i przyjął projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS dotyczący emerytur osób z rocznika 1953. - Senacki projekt ustawy, który miał rozwiązać ten problem, został po raz pierwszy złożony do Sejmu w zeszłym roku w sierpniu - przypomniał senator. - Znalazł się w porządku obrad Sejmu, ale premier Morawiecki nakazał go zdjąć. Następnie były wybory, po których w grudniu ten sam projekt został przekazany do Sejmu. Do dzisiaj nic się w Sejmie z tym projektem nie działo. Pół roku tam leżał mimo monitów i mimo że rząd w Senacie wypowiedział się o nim pozytywnie. Osobiście pisałem trzykrotnie do pani marszałek Elżbiety Witek - w styczniu, w marcu i w kwietniu, apelując, by Sejm zajął się tym projektem. Nie dostawałem praktycznie żadnych odpowiedzi i nagle przed wyborami ktoś sobie przypomniał, aha, jest tam kilkadziesiąt tysięcy osób, które czekają na realizację wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ale oczywiście nie może być tak, żeby to projekt senacki był rozpatrywany. No to my teraz powiemy, jacy jesteśmy dobrzy. Jak to inaczej określić?
– Pan premier Morawiecki przyzwyczaił nas do tego, że oszczędnie gospodaruje prawdą, a mówiąc wprost – że często kłamie, że uprawia bufonadę, że zmyśla i jak się okazuje – nie ma granic. Cudze działania potrafi również bez problemów sobie przypisać.
TVP Parlament - 16 czerwca 2020 i Radio TOK FM; EKG - 18 czerwca 2020Powrót do "Wiadomości" /
Do góry 
