Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 06.11.20, 14:15 / Powrót

Strategia każdego dnia jest inna

W sytuacji, gdy mamy 20 kilka tysięcy zakażeń dziennie, to w zasadzie każdy krok, każda restrykcja, każde obostrzenie, które rząd wprowadza, jest uzasadnione - uważa Marek Borowski. Nawet można dyskutować, czy nie powinny być podjęte wcześniej, mocniej za to na krótszy czas. W ten sposób będziemy rozliczać rząd z tego, jak nas przygotował do drugiej fali pandemii - mówił senator w radiu TOK FM.
Nawiązując do wypowiedzi Jacka Sasina sprzed kilku dni, że rząd nie planuje całkowitego lockdownu, senator stwierdził, iż pokazuje ona, że strategia na drugą falę rodzi się w zasadzie każdego dnia i każdego dnia jest inna. - Pan Sasin prezentował prawdopodobnie pogląd, który obowiązywał jeszcze kilka dni temu, a już po kilku dniach nie obowiązuje. Zdaniem senatora, trzeba przypominać o tym, jak Polska została przygotowana na drugą falę pandemii, bo są tacy, którzy mówią, że przecież nikt nie mógł tego przewidzieć, na całym świecie mają problemy itd. Jednak, jak dowodził senator, takie przewidywania były.
- 31 sierpnia, czyli jeszcze w sytuacji względnie dobrej, pan wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska, udzielił wywiadu radiowego, w którym przyznał, że wszyscy epidemiolodzy wieszczą drugą falę, ale uspokajał, iż ona nie będzie aż tak duża jak ta na wiosnę. Może przekroczymy 1000 zakażeń dziennie, ale jesteśmy na to świetnie przygotowani. Kluczowe zdanie w tym co powiedział było: wszyscy epidemiolodzy wieszczą, co znaczy, że nie słuchano tych epidemiologów, ponieważ chciano ogłosić sukces.
Jak dodał senator, zależało na tym Mateuszowi Morawieckiemu, który jest zapatrzony w siebie i jego jedynym celem jest uzyskać aplauz i ogólną pochwałę, że jest najlepszym premierem na świecie. - I on uznał , że już pokonał wirusa.
Odnosząc się do zarzutów m.in. przedsiębiorców, iż kolejne obostrzenia i ograniczenia nie są z nimi konsultowane, Marek Borowski podkreślił, że to niekonsultowanie, nierozmawianie ze środowiskami, które są zainteresowane określoną polityką dotyczy nie tylko koronawirusa. - To jest stała praktyka tego rządu. Jeżeli się rozmawia to jedynie z tymi, którzy potrafią zagrozić jakimiś poważnymi konsekwencjami, jak np. górnicy. Natomiast z przedsiębiorcami, nauczycielami, lekarzami się nie rozmawia, ponieważ albo się tego nie potrafi, albo się chce narzucić swoją wolę, albo w ostatniej chwili rozpaczliwie, ratując sytuację, podejmuje się jakieś decyzje i nie ma czasu już na żadne rozmowy.
Jak przypomniał senator, w ciągu lata była zapowiedź - przytoczył ją szef ZNP, pan Broniarz - przeszkolenia 30 000 nauczycieli w nauce zdalnej. - Nie zrobiono tego, a dzisiaj mamy naukę zdalną w skali, której jeszcze nie było, bo łącznie z maluchami z pierwszej klasy. Powinno się przeszkolić medyków do obsługi respiratorów. Nie dość, że mamy tych respiratorów za mało, okazuje się , że nawet tam, gdzie są, nie ma ludzi, którzy potrafiliby je obsłużyć. Więc to są takie elementarne rzeczy, które nie uratowałyby nas przed problem - nie twierdzę, że byłoby świetnie - ale spowodowałyby, że restrykcje może trwałyby trochę dłużej, ale nie byłyby tak gwałtowne.
Odnosząc się do konsekwencji, jakie walka z koronawirusem spowoduje w gospodarce i sektorze finansów publicznych Marek Borowski stwierdził, iż sznur na szyi społeczeństwa premier Morawiecki właśnie zaciska. Jego zdaniem, z jednej strony znowu będziemy musieli się zadłużyć, ale z drugiej strony rząd powinien ciąć wydatki. Po pierwsze, na zbrojenia, bo Polsce nie grozi w tej chwili żadna wojna i z powodu wojny nie zginie żaden Polak, natomiast z powodu epidemii jak najbardziej. - Jak będzie już lepsza koniunktura, jak wyjdziemy z tego, to spróbujemy te wydatki zwiększyć, teraz trzeba zmniejszyć. Trzeba się zastanowić, co w tej chwili jest priorytetem - dodał wskazując na zbędne w jego ocenie wydatki na Centralny Port Komunikacyjny, czy też przekop Mierzei Wiślanej.
Radio TOK FM - 5 listopada 2020

Powrót do "Wiadomości" / Do góry