Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 01.03.21, 18:18 / Powrót

Współczesny Nikodem Dyzma

Mamy do czynienia z takim współczesnym Nikodemem Dyzmą, który oczarował najpierw panią Szydło, a potem pana prezesa Kaczyńskiego, następnie błyskawicznie awansował i wykonywał wszystkie rozkazy, które mu przekazywano - powiedział o Danielu Obajtku w radiu TOK FM senator Marek Borowski. Jego zdaniem, język, jakim Daniel Obajtek posługuje się w potajemnie nagranych rozmowach, które ujawniła „Gazeta Wyborcza”, jego zachowanie i postępowanie wskazują na mentalność cwaniaczka i menela, chodzi jednak nie tylko o rzeczy naganne czy wstydliwe, ale także o przestępstwa, w tym kierowanie z tylnego siedzenia spółką TT Plast w czasie, gdy był wójtem Pcimia i składanie fałszywych zeznań w sądzie.
Jak dowodził senator, Daniel Obajtek niczym specjalnym się nie wykazał także jako prezes Orlenu. - Mówi się o nim wielki wizjoner, ale żadnych specjalnych wizji ja tam nie widzę. Wyniki Orlenu są , jakie są. To jest firma samograj, praktycznie monopolista na polskim rynku i to w dziedzinie, która nie może upaść. W związku z tym przepisywanie mu jakichś szczególnych cech to jest głównie przejaw lizusostwa. Wszyscy, którzy otaczają Jarosława Kaczyńskiego, wiedzą, że jest zauroczony Obajtkiem, w związku z czym podnoszą jego zasługi. To, co słyszeliśmy przy wręczaniu mu tytułu Człowieka Wolności tygodnika „Sieci” za rok 2020 przekraczało - jak stwierdził senator - już wszystkie granice wazeliniarstwa.
Marek Borowski odniósł się też do wątpliwości związanych z deklaracją majątkową Daniela Obajtka. - W bardzo krótkim czasie - w ciągu roku czy dwóch lat, zarabiając netto na rękę jako wójt 130 tys., wykazał w deklaracjach majątkowych przyrost majątku o ok. miliona zł. Dowiadujemy się, że odpowiednie organa się tym zajęły i nic nie stwierdziły, ale jest zero wyjaśnień dotyczących tego, skąd ten milion się wziął. Summa summarum mamy do czynienia z kimś, kto kompromituje ekipę rządzącą, wszystkich tych pieczeniarzy, którzy się wypowiadali na jego temat i pana prezesa Kaczyńskiego osobiście.
Jak podkreślił senator, jest to dość kłopotliwa sprawa dla PiS-u. Może ono, tak jak w sprawie dwóch wież Kaczyńskiego, głosić, że są to fake newsy, mokry kapiszon itd., ale to wszystko poszło w naród i nie pozostanie bez echa. - Z PiS-em jest tak jak z wielkim lodowcem, który pokrył Polskę i spowodował oziębienie klimatu. Jest jednak ogólne ocieplenie, od tego lodowca odrywają się poszczególne kawałki i topnieją. Tak było po słynnym wyroku tzw. Trybunału Konstytucyjnego i takie sprawy, jak ta, będą również działać. Oczywiście PiS mógłby odwołać Obajtka, ale tego nie zrobi.
Senator zwrócił też uwagę, że w sprawie Daniela Obajtka wypowiada się firma Orlen, mimo że nie ma z nią żadnego związku. - To są sprawy pana Obajtka sprzed 10 lat. W związku z tym to on się powinien wypowiadać i przedstawiciele Rady Nadzorczej, ewentualnie pan Sasin, który kontroluje Orlen. Ale oni milczą.
Na koniec senator przytoczył zdanie, które wygłosił Jarosław Kaczyński przed wyborami w 2011 roku. - Powiedział wtedy, że PiS będzie rządzić Polską tak jak Obajtek Pcimiem. No i się sprawdziło.
Wybory w TOK-u; radio TOK FM - 27.02.2021

Powrót do "Wiadomości" / Do góry