Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 24.04.21, 22:26 / Powrót

Obiecanki, obiecanki...

To są wystąpienia bez znaczenia i niestety nie przynoszące Polsce chluby - ocenił Marek Borowski przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy na szczycie klimatycznym zorganizowanym przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, w którym Andrzej Duda poinformował, że Polska będzie budować zrównoważony i niskoemisyjny miks energetyczny w oparciu o energię jądrową oraz odnawialną, a także gaz, dzięki czemu udział węgla w systemie energetycznym zmniejszy się z obecnych 70 do nawet 11 proc. w 2040 r. - To jest takie bla, bla, które akurat prezydent uprawia z lubością. On nie ma na nic wpływu, nic od niego nie zależy, nigdy w tej sprawie nie podejmował żadnych inicjatyw. Jeżeli do roku 2049 podpisuje się porozumienie z górnikami, no to widać, że opowieści o tym, że udział węgla z 70% spadnie do 11% nawet w ciągu 20 lat to jest po prostu taka sama obietnica, jak ta dotycząca miliona samochodów elektrycznych, którą złożył 5 lat temu Mateusz Morawiecki. To można dzisiaj mówić po prostu bezkarnie.
Jako dowód senator przypomniał, że w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju Mateusza Morawieckiego było założenie, że w całym miksie energetycznym będą zwiększać swoją rolę źródła odnawialne. - O ile w 2015 roku, czyli jeszcze za czasów Platformy i PSL-u ich udział wynosił 11,90% to w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju założono, że w roku 2020 to będzie 15%, a w roku 2030 to będzie 32%. Tymczasem po 5 latach ten udział wynosi 12,1%, czyli praktycznie nic się nie zmieniło. A obiecanki to jest specjalność pana premiera i całej tej ekipy.
Radio TOK FM; Wywiad polityczny - 23.04.2021

Powrót do "Wiadomości" / Do góry