Zdaniem Marka Borowskiego, to z czym mamy w tej chwili do czynienia, to jest typowe działanie organizacji przestępczej. Przypomniał, że w swoim czasie nazwał PiS organizacją przestępczą prof. Sadurski, w związku z czym został oskarżony o naruszenie czci, godności i honoru tej partii. Odbyły się różne rozprawy sądowe, ale w efekcie pan prof. Sadurski został uniewinniony. Sąd uznał, że miał prawo tak powiedzieć. Teraz mamy potwierdzenie jego słów.
A wygląda to tak, że najpierw, mimo że członkowi tej organizacji stawiane są różnego rodzaju zarzuty, broni się go i stwierdza, że w ogóle nie ma o czym mówić, a ci wszyscy, którzy go atakują to są zdrajcy narodu polskiego. Potem, kiedy okazuje się, że on się nie chce poddać poleceniom, wpływom tej organizacji, czyli krótko mówiąc „urywa się ze smyczy”, wytaczane są wszystkie działa i to dokładnie te same, o których poprzednio mówiła opozycja wskazując na nieprawidłowości w deklaracji majątkowej - dowodził senator.
Marek Borowski zwrócił uwagę, że o ile uchylenie immunitetu prezesowi NIK może się PiS-owi powieść, o tyle zatrzymanie go nie byłoby już takie proste. - Na razie nie ma takiego wniosku i wydaje się, że trudno byłoby go postawić, dlatego że charakter, rodzaj tych zarzutów nie jest taki, żeby trzeba było zatrzymywać prezesa - wyjaśniał senator. W dodatku nawet w przypadku postawienia zarzutów odwołanie prezesa Banasia byłoby nie bardzo możliwe, dlatego że zgodnie z ustawą o Najwyższej Izby Kontroli Sejm może odwołać prezesa NIK tylko 4 przypadkach. Mianowicie, kiedy się zrzekł stanowiska, na co nie wygląda, stał się trwale niezdolny do pełnienia obowiązków na skutek choroby - a jest w pełni zdrowia, został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za popełnienie przestępstwa, do czego jeszcze daleko, albo złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne. Nic takiego nie ma miejsca. Także Trybunał Stanu może orzec dla niego zakaz zajmowania stanowisk, ale tylko wtedy, jeżeli popełni przestępstwo w związku z pełnioną funkcją.
- Tak więc pan prezes będzie nadal pełnił swoją funkcję i myślę, że będzie pełnił tak jak do tej pory, to znaczy wykazując wszystkie bezeceństwa tej władzy - podsumował senator.
Dodał też, że gdyby nawet wniosek o zgodę na zatrzymanie Mariana Banasia wpłynął do Sejmu, sejmowa większość wyraziła taką zgodę i prokuratora go zatrzymała, to zgodnie z ustawą w tego rodzaju przypadkach prezes wyznacza jednego z wiceprezesów do pełnienia tej funkcji. Zdaniem Marka Borowskiego, na pewno byłby to ktoś, kto „kulom nie będzie się kłaniał”.
Radio TOK FM - 24.07.2021
Powrót do "Wiadomości" / Do góry