Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 10.09.21, 13:52 / Powrót

Lex TVN odrzucony w Senacie

Po co w ogóle była ta inicjatywa? Czy Polsce zagraża inwazja jakichś nadawców typu Russia Today czy innych temu podobnych, a może państwa ISIS? Nie, nic takiego nie miało miejsca, żadne takie próby, nawet żadne podchody. W związku z tym dlaczego jest ta zmiana? - pytał Marek Borowski w Senacie podczas dyskusji nad tzw. ustawą Lex TVN. Tylko dlatego, że w Niemczech tak jest, że podobnie jest we Francji czy w Austrii? Takie 3 kraje były wymieniane. A to ja chciałbym zapytać... Przecież w Holandii w coffee shopach można palić marihuanę, a jakoś tego nie przejmujemy, jakoś tego nie chcemy. Niestety, cechą charakterystyczną tej władzy jest to, że ilekroć się powołuje na jakiekolwiek przykłady zagraniczne – wybiórczo, oczywiście – to zawsze na te, które sprzyjają jej w przejmowaniu całości władzy. Rzecz w tym, że w różnych krajach są różne tradycje, z różnych powodów pewne przepisy były wprowadzane, utarły się, wprowadzono także pewne rozwiązania kontrolne itd., a ten rząd przejmuje z tego tylko taki wierzchołek, który jest dla niego wygodny. Notabene celuje w tym pan minister Ziobro, który pod tym względem rzeczywiście prześciga samego siebie. /.../kiedy ileś tam lat temu wprowadzano w tamtych krajach tego rodzaju przepisy, to one nie uderzały w żadną istniejącą już spółkę, w nadawcę z kapitałem zagranicznym, który musiał w tym momencie się likwidować albo wyprzedawać. Po prostu nie po to było to wprowadzane, tylko było wprowadzane z myślą o przyszłości.
Senator przypomniał, że w Sejmie były zgłoszone 2 istotne poprawki, które upadły. Pierwsza, Gowina wyłączała z kręgu tych, którzy musieli przestrzegać tego nowego przepisu, nie tylko spółki z kapitałem europejskim, ale także spółki z kapitałem krajów należących do NATO. Druga zgłoszona przez Polskę 2050 mówiła o tym, że nowy przepis nie będzie dotyczył firm, które już działają na naszym rynku.
- To wszystko razem wskazuje na to, że procedowana ustawa była wymierzona w TVN. Teraz pytanie: co może zrobić właściciel takiej firmy? Mówią: sprzedać 51%. A jak nie będzie nabywcy, to co? To musi zlikwidować firmę. Przecież to nie są nawet setki milionów, to są ciężkie miliardy. Kto to może kupić?/.../ Może nagle pojawić się jakiś biznesmen, który dostanie duży kredyt w banku, na którego działanie władza ma wpływ./.../To jest model węgierski. Na Węgrzech oligarchowie, którzy czerpią pieniądze m.in. z Unii Europejskiej, ale otrzymują je za pośrednictwem i z łaski Orbana, wykupują różnego rodzaju firmy. Oni wykupywali również firmy medialne i prowadzili tam taką politykę, na jakiej zależało władzy. Zobacz wystapienie

Powrót do "Wiadomości" / Do góry