Jak przyznał Marek Borowski, wprowadzenie dzisiaj pewnych obostrzeń, np. polegających na tym, że paszport covidowy zacznie coś znaczyć, nie spowoduje natychmiast spadku liczby zgonów, ale dzięki temu więcej ludzi się zaszczepi i za miesiąc, dwa, trzy liczba zgonów będzie mniejsza.
- To trzeba było wprowadzić już kilka miesięcy temu, wtedy, kiedy rozpoczęła się kolejna fala i kiedy rada medyczna, a nawet sam minister Niedzielski mówili, żebyśmy się nie uspokajali tym, że zachorowań jest 500 - 1000, bo to będzie szybko rosło i w związku z tym musimy się na to przygotować. I jak się przygotowaliśmy? Rząd jest zakładnikiem antyszczepionkowców, również we własnych szeregach i nie jest zdolny podjąć takiej decyzji. Kieruje się słupkami sondażowymi. Każda epidemia w końcu wygasa. Można nic nie robić. Kilkaset lat temu były epidemie ospy, których nie sposób było leczyć i one po kilku latach wygasały, tylko jakim kosztem?
Radio TOK FM; Wybory w TOK-u - 27.11.2011
Powrót do "Wiadomości" / Do góry