- Bardzo bym chciał zobaczyć wnioski, które były składane przez pana Kamińskiego czy pana Wąsika do sędziego o zgodę na inwigilację. Czy były tam nazwiska, czy były zarzuty, jakie, czy było powiedziane, że to jest system PEGASUS? Czy też może była to metoda - dozwolona - mianowicie, że służby nie bardzo wiedzą do kogo jakiś telefon należy i to się ma dopiero okazać, czy też w ogóle zgody uzyskiwano po fakcie, bo i to jest możliwe, że w tzw. nagłych przypadkach można działać bez zgody, a potem dopiero ją uzyskiwać. Więc to wszystko może być wyjaśnione tylko przez komisję śledczą - podkreślał senator.
Marek Borowski zwrócił uwagę, że w sprawie Pegasusa PiS stosuje z upodobaniem metodę „A u was Murzynów biją” pomawiając Platformę Obywatelską o stosowanie nielegalnych podsłuchów. - W maju 2016 roku te potężne oskarżenia - podobno 52 dziennikarzy na potęgę podsłuchiwano - wysunął w Sejmie pan Kamiński, wzbudzając wielkie wzmożenie moralne w szeregach posłów PiS, którzy pokrzykiwali: skandal, jak za Stalina, nie do wiary itd. Przez 5 lat było prowadzone dochodzenie, prokuratura w Krakowie się tym zajmowała i umorzyła tę sprawę. Mimo to niektórzy posłowie PiS znowu do tego wracają.
Co do komisji śledczej senator nie ma wątpliwości, że ona w Sejmie nie powstanie. Jak ocenia Marek Borowski, Paweł Kukiz zachowuje się w tej sprawie jak typowy krętacz. - Nie pierwszy raz. Jemu chodzi głównie o to, żeby mieć alibi do niegłosowania za powołaniem komisji śledczej. Więc najpierw wymyślił, że trzeba to połączyć z rzekomymi łapówkami dla marszałka Senatu. W związku z tym, że to już wyglądało bardzo głupio, to się z tego wycofał i teraz mówi, żeby zbadać także okres rządów PO-PSL. Tymczasem komisje śledcze powołuje się wtedy, kiedy organa państwa, ze względu na to, że są w jakiejś sprawie zainteresowane, nie mogą jej obiektywnie wyjaśnić. A czego nie mogą dzisiaj organy pana Ziobry wyjaśnić w sprawie sprzed 8 lat? Wszystko mogą wyjaśnić, jeżeli jest coś do wyjaśnienia, ale nie ma. Tak że wkładanie tego do komisji śledczej jest zupełnie bez sensu - dowodził senator.
- To, co możemy zrobić, to naświetlić pewne rzeczy, pokazać je opinii publicznej w Senacie, no i trwają w tej chwili rozmowy i dyskusje, aby powołać taką komisję - nie śledczą, ale komisję, która pokaże to wszystko, co będzie możliwe.
TOK FM; Wybory w TOKu - 8.01.2022
Powrót do "Wiadomości" / Do góry