Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 06.03.22, 16:42 / Powrót

Dezinformacje w TVP Info

Ochrona terytorium Ukrainy z powietrza przez NATO, o co apeluje prezydent Żeleński, oznaczałaby wejście przez NATO w rzeczywistą konfrontację z Rosją - mówił w programie Wybory w TOku w radiu TOK FM senator Marek Borowski. - Putin, w tej chwili już nie ulega to wątpliwości, to jest szaleniec. On się nie cofnie przed niczym i w związku z tym trzeba by się wtedy liczyć z rozlaniem się tej wojny poza terytorium ukraińskie z dodatkowymi ofiarami nie wiadomo jak daleko idącymi. To jest bolesna sprawa, dlatego że Żeleński ze swojego punktu widzenia ma oczywiście powód do tego, żeby występować z takimi postulatami, ale Zachód może zrobić tylko to co robi, to znaczy maksymalnie wspomagać w postaci dostaw broni, lekarstw i innych form zaopatrzenia i armii, i ludności - podkreślał senator.
Jego zdaniem, użycie na terenie Ukrainy samolotów natowskich byłoby jednak także nierealne militarnie. Rosja ma prawie 3000 samolotów i zaangażowanie odpowiedniej liczby samolotów natowskich, które musiałyby gdzieś lądować, gdzieś się zaopatrywać nie byłoby teraz możliwe. - NATO nie przygotowywało się przecież do wojny z Rosją.
Senator zwrócił uwagę na informację, jaka pojawiła się w TVP Info po ostrzelaniu przez Rosję elektrowni atomowej w Zaporożu, o rzekomym ataku nuklearnym Putina na Ukrainę. - Ja naprawdę nie rozumiem co za półgłówek tam siedzi. Co to za piąta kolumna. Przecież tego rodzaju dezinformacje, a nie jest to pierwsza tego typu, mogą tylko wywołać panikę w Polsce, zresztą częściowo wywołały. Pytanie, czy premier Morawiecki w ogóle ma tu coś do powiedzenia, czy jest w stanie ukrócić tego rodzaju wybryki. Sfera informacyjna musi być w tej chwili bardzo precyzyjna, tu naprawdę niewiele brakuje do tego, żeby w Polsce i w innych krajach doszło do zachowań, które będą bardzo trudne do opanowania.
Jak dodał senator, elektrowni atomowej w Zaporożu nie można porównywać do elektrowni w Czarnobylu, która się rzeczywiście paliła, ale była to elektrownia starego typu. Tym nowszego typu, w tym także zaporoskiej i innym, które są w Ukrainie, tego rodzaju katastrofa, to znaczy zapalenie się, według ekspertów nie grozi.
Wybory w TOKu; TOK FM - 5.03.2022

Powrót do "Wiadomości" / Do góry