Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 06.11.22, 23:59 / Powrót

Po co PiS-owi Przemysław Czarnek

Zdaniem Marka Borowskiego, prezydent Duda podpisze tzw. ustawę lex Czarnek 2.0, mimo że poprzednią jej wersję, która prawie niczym się nie różniła, wiosną tego roku zawetował. Sytuacja wtedy była jednak szczególna. Jak mówił senator w radiu TOK FM, po agresji Rosji na Ukrainę prezydent chciał się wykazać twardą postawą. Próbował kreować się na przywódcę społeczeństwa, a także unikać konfliktów z opozycją. Ale takie manewry, które miały dowodzić, że jest absolutnie niezależnym, samorządnym prezydentem, wykonywał już wcześniej. Tymczasem, jak stwierdził senator, jest to wierny żołnierz, a może już nawet oficer pisowski, w którym - co wynika z wielu jego wystąpień - tkwią głęboko wszelkiego rodzaju stereotypy i poglądy tej partii. - Tak że być może coś jeszcze się zmieni w tej ustawie pod jego naciskiem, być może nie i on to podpisze.
Odpowiadając na pytanie, dlaczego PiS utrzymuje w rządzie tak kontrowersyjną osobę jak Przemysław Czarnek, którego poparcie szoruje po dnie, Marek Borowski zauważył, że być może niektóre zwroty czy sformułowania ministra edukacji Kaczyńskiemu nie leżą i wolałby, żeby ich nie było, ale generalnie rzecz biorąc prezes PiS chciałby wychować każdego młodego człowieka w Polsce na pismana, który będzie myślał dokładnie w ten sposób jak chce Kaczyński i Przemysław Czarnek jest mu do tego potrzebny.
W ocenie senatora, Przemysław Czarnek jest poglądowo talibem, poza tym ma emocjonalne problemy ze sobą. Na dowód senator przypomniał zdarzenie z czasów, gdy obecny minister edukacji był szeregowym posłem PiS i przyszedł do Senatu jako przedstawiciel wnioskodawców z Sejmu, by bronić ustawy o wyborze prezydenta. - W pewnym momencie, kiedy któryś z senatorów krytycznie się wyrażał o jakimś przepisie, zarzucał mu niezgodność z konstytucją, innymi przepisami, poseł Czarnek zerwał się na równe nogi, stwierdził, że nie będzie tego słuchał i wyszedł. Po czym po 15 minutach wrócił uśmiechnięty, zadowolony, usiadł i zwracał się do wszystkich łagodnie, tak jakby nic się nie stało przed chwilą. To jest emocjonalnie jakiś problem, ale poglądowo to jest talib i przy okazji bezczelny, chamski czasami.
Zdaniem Marka Borowskiego, podobnie jak w przypadku Przemysława Czarnka można by się było zastanawiać, dlaczego Kaczyński utrzymuje w rządzie Zbigniewa Ziobrę.
- Kiedyś niektórym się wydawało, że Kaczyński ma problem z Ziobrą, ponieważ ten z kilkunastoma swoimi posłami decyduje o większości. Prezes PiS chciałby inaczej, ale nie może. To nieprawda. Kaczyński ma takie sam poglądy jak Ziobro. W szczegółach mogą się gdzieś różnić, ale generalnie tak samo chce wziąć pod but sądy i sędziów oraz mieć prokuraturę na własne potrzeby. Opowiadanie o tym, że jest dobry car, ale źli bojarzy odłóżmy między bajki.
TOK FM - A teraz na poważnie; 4.11.2022

Powrót do "Wiadomości" / Do góry