Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 04.01.23, 23:41 / Powrót

Największym wyzwaniem dla nowego premiera będzie posprzątanie po rządach PiS-u

Głównym tematem kampanii wyborczej z punktu widzenia opozycji będzie przywrócenie w Polsce demokracji, praworządności i miejsca Polski w Unii Europejskiej - powiedział Marek Borowski w rozmowie z Radiem dla Ciebie. Jednak od spraw gospodarczych nie da się uciec. Te tematy muszą się pojawić - uważa senator. - Jeśli chodzi o Prawo i Sprawiedliwość, to znanymi sobie metodami będzie próbowało kupić głosy i jestem przekonany, że jakieś prezenty będą ogłoszone w stosownym czasie, zresztą niektóre zapowiedzi już są. Natomiast jeżeli chodzi o partie opozycyjne, to w kilku zasadniczych kwestiach gospodarczych będą musiały się wypowiedzieć, dlatego że wyborcy tego będą bardzo oczekiwać. 
Odpowiadając na pytanie, czy inflacja w 2023 r. będzie spadać senator zwrócił uwagę, że ceny będą rosnąć i tak trzeba na to patrzeć. - Będzie kolejny wzrost cen w stosunku do cen z 2022 r. Przewiduje się różnie, ale jeśli chodzi o przewidywania Narodowego Banku Polskiego i analityków NBP to jest ponad 10 proc., czyli nie mówmy o tym, że inflacja będzie spadać. Wskaźnik wzrostu cen będzie niższy niż w minionym roku, wszystko na to wskazuje, niemniej jednak będzie bardzo wysoki. A z kolei średni wzrost PKB żenująco niski. Sytuacja jest po prostu zła. 
W odpowiedzi na pytanie, kto będzie premierem po wyborach jesienią, Marek Borowski odparł, iż w każdym cywilizowanym, demokratycznym kraju o rozwiniętej stabilnej demokracji - co Polski na razie nie do końca dotyczy - premierem zostaje szef partii, która zmontowała koalicję większościową, chyba że uzyska bezwzględną większość. Dzisiaj mamy 4 partie opozycyjne, które mniej czy bardziej, ale na ogół ze sobą współpracują i one powinny tę koalicję tworzyć, a premierem powinien zostać szef partii, która uzyskała największe poparcie wyborców. 
Zdaniem senatora, największym wyzwaniem dla nowego premiera będzie posprzątanie po rządach PiS-u. - Nie chodzi o wymiatanie ludzi, lecz o naprawę instytucji, ponieważ instytucje, które powinny być filarami systemu demokratycznego, zostały zniszczone w różny sposób, także albo może przede wszystkim poprzez zawłaszczanie ich przez partyjnych nominatów. 
Jak przyznał senator, po wyborach partyjni nominaci na pewno się pojawią, ale po pierwsze nie w takiej skali jak dziś i po drugie, najważniejsze jest to, żeby obsada tych wszystkich firm odbywała się w sposób transparentny, przy pomocy konkursów i na bazie kompetencji. - Czy wtedy to będzie akurat kandydat partyjny, czy niepartyjny to jest sprawa drugorzędna. Dzisiaj natomiast obserwujemy całą masę ludzi niekompetentnych, z Nikodemem Dyzmą naszych czasów, czyli z panem Obajtkiem na czele, którzy zostali postawieni na tych stanowiskach, tylko po to, żeby zapewnić spokój partyjnej centrali.
RdC - 2 stycznia 2022
 

Powrót do "Wiadomości" / Do góry