Zdaniem senatora, wiele wskazuje, że obóz obecnie rządzący chce przedłużenia swojego trwania, nie tyle jednak w celu opóźnienia prac nad budżetem, jak niektórzy podejrzewają, ponieważ nieuchwalenie budżetu w terminie dałoby prezydentowi prawo do rozwiązania Sejmu. - Z budżetem ta większość da sobie radę. To jest bardzo prosty wariant. Można wprowadzić do projektu szybko uzgodnione, zasadnicze poprawki, bardzo szybko to przyjąć, natomiast później nowelizować, więc tego bym się nie obawiał. Przeciąganie jest raczej związane z tym, żeby uporządkować - w cudzysłowie - różnego rodzaju szuflady, wydać jeszcze pieniądze. Wiemy, co się dzieje w Funduszu Sprawiedliwości, który aktualnie wydaje ciężkie miliony, co się dzieje w spółkach Skarbu Państwa, gdzie się zawiera nowe umowy i szykuje duże odprawy i tak dalej. Na to jest potrzebny ten czas.
TOK FM; Wybory w TOKu - 21 października 2023
Powrót do "Wiadomości" / Do góry