Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 25.10.23, 13:23 / Powrót

Ten rząd zrobi wszystko, żeby utrudnić następcom życie

„Kluczową sprawą jest informacja, że koalicja jest sformułowana i że kandydatem na premiera jest Tusk. To jest komunikat dla prezydenta, że nie powinien tu kluczyć i wyznaczyć kandydata z PiS-u, który nieskutecznie będzie próbował stworzyć rząd” – mówił Marek Borowski w rozmowie w radiu RMF FM i RMF24. Senator podkreślił, że nie ma wątpliwości, iż PSL i Polska 2050 poprą kandydaturę Donalda Tuska na premiera. Dodał też, że nie chce zdradzać wszystkich kulis rozmów koalicyjnych, bo obecny rząd jeszcze rządzi, i zrobi wszystko, żeby następcom utrudnić życie.
W ocenie Marka Borowskiego, wynik Koalicji Obywatelskiej jest bardzo dobry. PiS rzeczywiście wygrał, w tym sensie, że otrzymał najwięcej głosów. Trzeba jednak pamiętać, że gdyby była wspólna lista opozycji, to ta wspólna lista dostałaby znacznie więcej głosów niż dostał PiS. Dlatego trzeba patrzeć raczej na wynik całej opozycji jako takiej.
Senator odniósł się również do wyniku wyborczego Trzeciej Drogi. Jego zdaniem, Trzecia Droga zyskała trochę dzięki temu, że przez długi czas nie było wiadomo, czy przekroczy próg ośmiu procent. Wyborcy, zazwyczaj zwolennicy Koalicji Obywatelskiej, stwierdzili, że Koalicja Obywatelska da sobie radę. A jeżeli Trzecia Droga nie przekroczy progu, to mamy trzecią kadencję PiS-u.
Według opinii senatora, jest wiele powodów, dla których nowy rząd powinien powstać jak najszybciej: - Wymienię tylko jeden. W Brukseli czeka na nas 150-160 mld zł, które powinny przypłynąć do Polski i zacząć pracować na rzecz naszej gospodarki. Pytany, czy możliwe jest, że Komisja Europejska odblokuje Polsce środki z Krajowego Planu Odbudowy po samych deklaracjach zmian przez nowy rząd stwierdził, że na pewno podejście Komisji Europejskiej do Polski, w sytuacji, w której Polska zacznie realizować wyroki Trybunału Sprawiedliwości oraz podejmie pewne decyzje, które będą pokazywały, że praworządność jest przywracana, będzie bardziej liberalne niż w obecnej sytuacji. Jednak to, jego zdaniem, nie wystarczy: - Pewne działania będą musiały być podjęte rzeczywiście. Bruksela musi zobaczyć, że działania są podejmowane. Same słowa zapewne nie wystarczą. Ale te działania będą mogły być podjęte wtedy, kiedy będzie rząd. I dlatego trzeba się z tym rządem spieszyć.
Marek Borowski został również zapytany o doniesienia o podsłuchach:
-Zdarzały się sytuacje w przeszłości, że ci i owi kogoś nagrywali i próbowali to potem publikować. Tak na marginesie chcę powiedzieć, że początki takiego nagrywania to daleka przeszłość, to był 2006-2007 rok, kiedy rządził PiS i pan Ziobro był ministrem sprawiedliwości. To Ziobro nagrywał. Teraz mamy tych samych ludzi u władzy. To są metody rodem z 2006 roku, to są metody uprawiane przez Kamińskiego, Wąsika, Ziobro. To są ludzie, którzy mają we krwi szukanie kompromitujących materiałów, podsłuchiwanie, podglądanie. Oni mają to w genach. Oni robili to wtedy, i robią to teraz - mówił.
Zdaniem senatora, powinno to zostać wyjaśnione: - Są zapowiedzi powołania specjalnych komisji, może komisji śledczych. Może to wystarczy, jeżeli się przejmie kontrolę nad służbami i dotrze do dokumentów, które tam są. To musi być rozliczone - podkreślił. Polska nie może się stać krajem, w którym wszyscy wszystkich podsłuchują i podglądają. Tak nie można żyć.
RMF FM i RMF24 - 24 października 2023

Powrót do "Wiadomości" / Do góry