Jak dowodził senator, 500 milionów złotych, które rząd zamierza przeznaczyć na sfinansowanie kredytu zero procent to stosunkowo niewielka kwota, która nie rozwali ani rynku mieszkaniowego, ani budżetu. - Można powiedzieć, że to jest takie uruchomienie pilotażowe, żeby zorientować się jak wygląda sytuacja. W budżecie zarezerwowanych jest bodajże 4,5 miliarda na wszystkie cele mieszkaniowe, i na wynajem, i na kredyt 0%, i na Towarzystwa Budownictwa Społecznego i tak dalej. I moim zdaniem to jest prawidłowe, i teraz trzeba tylko się dogadać. Jeżeli 500 milionów ma być na kredyt 0% to znaczy, że znacznie więcej idzie na inne formy - remonty, budowę mieszkań komunalnych, TBS-y, pustostany.
RDC - 9.09.2024
Powrót do "Wiadomości" / Do góry