Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt



Wiadomości / 29.03.25, 15:59 / Powrót

Płacząc, nie płacząc trzeba ten projekt przyjąć

Zdaniem Marka Borowskiego, rządowy projekt nowelizacji ustawy obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców, który został ponownie skierowany do prac w komisjach z powodu złożonych poprawek, zbiegł się z bardzo trudnym okresem dla Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Prawo i Sprawiedliwość, rządząc, przyjęło ustawę, która zobowiązuje co roku rząd do odpowiedniego podwyższania płac pracowników służby zdrowia. Wszystkich. Czyli to jest taka automatyczna waloryzacja. To nie było dobre rozwiązanie, dlatego że podwyżki w sferze budżetowej, a to jest sfera budżetowa, powinny uwzględniać sytuację gospodarczą kraju, a także to, co się dzieje w innych segmentach sfery budżetowej. Jeżeli tam są podwyżki niższe, to nie widać powodu, żeby tu były wyższe. W związku z tą wcześniej przyjętą ustawą, sytuacja finansowa NFZ-u jest bardzo trudna i obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców akurat trafiło na ten moment.
Jak podkreślił senator, zobowiązań wyborczych trzeba dotrzymywać, dlatego płacząc, nie płacząc trzeba jednak ten projekt ustawy, będącej obietnicą wyborczą koalicji rządzącej przyjąć, aczkolwiek niektóre rozwiązania - te, które dotyczą obniżenia składki dla przedsiębiorców o wysokich dochodach - budzą jego zdaniem pewne wątpliwości.
- Składka zdrowotna funkcjonuje dzisiaj trochę jak parapodatek. Wszyscy pracownicy i emeryci płacą po prostu 9% swojej pensji brutto. Natomiast w przypadku przedsiębiorców składka jest zróżnicowana w zależności od tego, czy ktoś jest na ogólnych zasadach podatkowych, czyli na PIT-cie jak pracownicy, czy np. na ryczałcie albo na karcie podatkowej. Gdy ktoś płaci PIT, to jeśli na przykład jego dochód wynosi 20 tysięcy złotych miesięcznie, to składka zdrowotna 9 proc. czyli 1800 złotych. Po przyjęciu ustawy obniżającej składkę będzie płacił około 1100 czy 1200 złotych, czyli znacznie mniej i w zasadzie można mieć wątpliwości dlaczego. Jeżeli chcemy ulżyć przedsiębiorcom, którzy mają niskie dochody, małe przedsiębiorstwa, no to zgoda, ale jeżeli ktoś ma większą firmę, więcej dochodu, to nie widzę powodu, żeby dawać mu taki prezent.
Radio dla Ciebie - 27.03.2025

Powrót do "Wiadomości" / Do góry