Wiadomości / 04.04.25, 12:46 / Powrót

Polityka Trumpa jest szkodliwa i dla USA, i dla innych państw.

Prezes Kaczyński i jego koledzy po prostu sami się kompromitują, zwyczajnie szkodząc sobie i całej partii - mówi Marek Borowski w rozmowie z "Super Expressem". Senator wypowiada się także o cłach wprowadzonych przez Stany Zjednoczone na niemal cały świat.

„Super Express": - W związku z ostatnim zajściem na sejmowej mównicy, oskarżeniami Romana Giertycha przez Jarosława Kaczyńskiego i innych polityków PiS o bycie „mordercą" odwołam się do pańskiego doświadczenia jako marszałka i zapytam o polską kulturę parlamentarną. Czy ona jeszcze w ogóle istnieje?
Marek Borowski: - To nie jest pierwszy incydent tego rodzaju i z reguły są one wywoływane albo przez Kaczyńskiego, albo jego kolegów, bo po prostu taką mają naturę: nie hamują się w słowach i potrafią obrażać innych publicznie.
- Kaczyński coraz widoczniej traci nad sobą panowanie?
- Prezes Kaczyński i jego koledzy po prostu sami się kompromitują, zwyczajnie szkodząc sobie i całej partii. Ale warto się zastanowić, skąd się to bierze i czy to jest tylko niekontrolowany wybuch emocji? Otóż nie. To wszystko jest spowodowane sprawą „dwóch wież".
- Boi się czegoś?
- Oczywiście, że tak. Sprawy wyszły na jaw za czasów PiS, prokuratura Ziobry nie chciała się nimi zająć, a przecież tam chodziło o łapówkę wręczoną przez austriackiego biznesmena Kaczyńskiemu, który później przekazał ją księdzu. Ta sprawa jest obecnie wyjaśniana i podejrzewam, że Kaczyński ma w tej sprawie nieczyste sumienie. Dochodzenie się toczy i jego naturalną reakcją jest próba przykrycia tego i wskazania, że prokuratura to bodnarowcy, którzy mordują innych i prześladują opozycję.
- „Dniem wyzwolenia" nazwał Donald Trump 2 kwietnia kiedy to zdecydował o nałożeniu ceł odwetowych na niemal cały świat. W przypadku Unii Europejskiej sięgną 20 proc. Napadniętej Ukrainy -10 proc. Na liście nie ma Rosji, Białorusi czy Korei Północnej.
- Te decyzje Trumpa to jest wielka gratka dla światowych ekonomistów, którzy w praktyce będą mogli teraz sprawdzić, co oznaczają cła. Bo czegoś takiego nie było od niemal 100 lat. Generalnie jest to szkodliwe i dla USA, i dla innych krajów, bowiem handel wolny od ceł powoduje, że pojawiają się tzw. korzyści wzajemne.
- Premier Tusk twierdzi, że nasza odpowiedź powinna być „adekwatna", a szefowa Komisji Europejskiej, że Unia jest samowystarczalna i poradzi sobie z tą sytuacją. Jak to się rozwinie?
- Od Wielkiego Kryzysu w 1930 r. nie było czegoś takiego, dlatego wszelkie przewidywania w tej sprawie, jak to się rozwinie są tylko spekulacjami. Wiadomo, że odpowiedź musi być. Z całym szacunkiem, grzecznością i rewerencjami w stosunku do Stanów Zjednoczonych, zapewnieniem, że jesteśmy sojusznikami... no ale nie możemy sobie dawać jeździć po głowie. Więc odpowiedź musi być adekwatna. Później może się okazać, że straty są po obu stronach i wówczas pojawi się pole do negocjacji.


Rozmawiała KAMILA BIEDRZYCKA

Powrót do "Wiadomości" / Do góry