Strona główna
Wiadomości
Halina Borowska - Blog żony
Życiorys
Forum
Publikacje
Co myślę o...
Wywiady
Wystąpienia
Kronika
Wyszukiwarka
Galeria
Mamy Cię!
Ankiety
Kontakt




Wiadomości / 07.04.03, 10:48 / Powrót

Wizyta w Berlinie

3 kwietnia marszałek Marek Borowski przebywał z kilkugodzinną roboczą wizytą w Berlinie, podczas której spotkał się z przewodniczącym Bundestagu, Wolfgangiem Thierse. Tematem rozmów było ożywienie współpracy w ramach Trójkata Weimarskiego (tworzą go Polska Niemcy i Francja), na poziomie parlamentów. Mówi Marek Borowski: - Cała idea spotkania z panem Thierse wynikała z tego, że konflikt iracki spowodował pewne napięcie w stosunkach między Polską, Niemcami i Francją, z którego można wyjść jedynie poprzez dialog. Rozmawiając z Thiersem starałem się go przekonać, że w sprawie Iraku każdy z naszych krajów miał swoje racje i z punktu widzenia najlepiej rozumianych własnych interesów bezpieczeństwa oraz własnej historii podjął decyzję, która była najbardziej racjonalna. Są bowiem sytuacje, w których oba stanowiska mogą być zasadne. Wolfgang Thierse jest człowiekiem bardzo życzliwym dla Polski i przyjął taką płaszczyznę rozmowy. Tak więc obaj przedstawiliśmy punkty widzenia naszych krajów wobec konfliktu irackiego, ale było to przyjazne. Najgorsze to izolować się i we własnym gronie upewniać, że to "my" a nie "oni" mamy rację. Uznałem, że dyplomacja musi zadziałać w tej sprawie na różnych szczeblach, także parlamentarnym, dlatego wcześniej, kierowany podobną ideą, spotkałem się we Francji z przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego, J.L.Debre. Przyczyną nieporozumień i napięcia między Polską a Francją i Niemcami było to, że zarówno my, jak i inne kraje wstępujące do Unii Europejskiej, nie mamy poczucia, że musimy coś konsultować z krajami, które już są w Unii, a z kolei tamte kraje też nie odczuwają potrzeby, konieczności, konsultowania czegoś z nami. A przecież Polska właściwie już jest w Unii i ta potrzeba konsultacji powinna być wzajemna, należałoby tylko wypracować jej sposób. Dobrym pomysłem i "miejscem" na takie konsultacje jest Trójkąt Weimarski, uważam jednak, że współpraca w jego ramach powinna mieć szerszy charakter. Szef Bundestagu zaakceptował moją propozycję, by objąć nią również parlamenty. Wcześniej zrobiła to Francja. W związku z tym na początek złożyłem dwie propozycje. Pierwszą, by na przełomie maja i czerwca odbyło się w Warszawie spotkanie szefów francuskiego Zgromadzenia Narodowego i Bundestagu oraz marszałka Sejmu, a także by spotkały się polsko-niemieckie grupy bilateralne działające w Sejmie i Bundestagu. Drugą, by ustanowić stałe kontakty przedstawicieli parlamentarnych komisji obrony i spraw zagranicznych Trójkąta. Spotkania byłyby poświęcone budowie polityki bezpieczeństwa i obrony oraz sprawom stosunków transatlantyckich.

Powrót do "Wiadomości" / Do góry